wtorek, 11 grudnia 2007

No i dzwonilem po roznego rodzaju agencjach reklamowych. w koncu jestem osoba kreatywna i w ogole taka idealna do pracy w grupie. wszyscy ludzie znajacy mnie ludzie potwierdza jak dobrze dogaduje sie ze wszystkimi i jaki cudownyw relacji jeste, skory do kompromisu. Caly ja, idealny pracownik.
Babka pyta mnie: co pan umie. ja na to: moge rozladowac tira albo wymyślić haslo;)
jutro mam rozmowe.
wcale sie nie denerwuje, przestalem sie martwic takimi rzeczami juz dawno. chyba zaraz potym jak sie urodzilem.

1 komentarz:

marta chyła pisze...

no i jak rozmowa?