W najbliższy wtorek(19.08.2008, godzina 20) w Molotov Cafe pierwsze spotkanie Kolektywu Olsztyna Wschodniego. Nazwisk w chuj i pierwszy raz w tej konfiguracji w jednym miejscu.
Binkowski(proza as fuck)
Chyła(proza i grafiki pełne miłości do krzywych palców)
Giedrys(grafiki ilustrujące poprawność pasów)
Janicki(film,poezja o życiu i śmierci)
Janyszek(poezja taka o jakiej nie marzyła Twoja siostra)
Kapinos(poezja pełna błon dziewiczych)
Kocot(proza o ludziach w złotych maskach)
Krawiel(proza mitologiczna)
Kujawa(film,proza eksperymentalna jak czysta gorzka żołądkowa)
Makowski(proza,poezja w złotówkach)
Pulkowski(poezja na trasie kolejowej)
Stachniałek(poezja o pierogach i papierosach)
Wszyscy jadący po bandzie z językiem i obrazem. Totalna rozwałka przy pomocy najbardziej wysublimowanych tortur językowych i obrazowych.
Zapraszamy na pierwsze połączenie słowa, obrazu, muzyki i totalnego rozpierdolu. To może zrobić tylko Olsztyn Wschodni.
3 komentarze:
pierwsza ;p
tylko spacji powstawialam
Tak jak mówiłam uznaliśmy, tutaj w parę osób w Warszawie, że czas rozwalić to miasto. Nowe zburzenie Warszawy. Tylko dom w którym WIECH mieszkał ocalimy i ten sklep w którym sprzedawał słodycze (tam jest teraz monopolowy i ciągle się tam dziwne rzeczy dzieją).
Popieram wszelkie podobne inicjatywy.
fajny blog i fajna muzyka gra z playera, glos na TAK w BlogBox, pozdrawiam
Prześlij komentarz