najchujowsza ilość śniegu od stu lat poszła się walić i stoję pod blokiem w krótkich spodenkach wczoraj wróciłem z przedwczorajszego piwa i w sumie też wódki bo Piter nie odbierał telefonu i musieliśmy z Krisem rozegrać to zupełnie inaczej za oknem po parku było AQQ i Szafa a cofki zdarzają się nawet największym z najbardziej wojowniczych żółwi ninja na Warmii poza tym zajęcia są tak paskudnie nudne że kompletnie nie mam ochoty ich zaliczać wszyscy kumple w Barczewie mieszkają już w innych blokach tu tylko dzieciaki i chyba nie lubią tych samych książek co ja a czasami nie chce mi się wydawać na autobusy i chodzę między znajomymi nie wsiadając do empeków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz