W piątek otwarcie sklepu. Jakby nie było Krawiel został sprzedawcą telewizorów. Tak, dokładnie tak. Na razie stawiamy sklep, bo trzeba się zżyć z miejscem pracy.
Co więcej powiedzieć.
Wczoraj byliśmy na nocy z reklamami. Najpierw zgubiliśmy się w centrum handlowym, a później dobrze bawiliśmy się na reklamach społecznych. Wiadomo jak jest.
Obejrzałem 28 dni później i jestem pod wrażeniem. Klimat skojarzył mi się z jednym z numerów Hellblazera.
niedziela, 30 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
to to co taki wirus atakuje wielką brytanię i koleś się budzi sam w szpitalu i tam jakieś takie różne takie?
tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dokładnie
ładnie grają
o jaaa ja chę ten film raz jeszcze zobaczyć, bo nie pamiętam połowy, a zakończenia w ogole!!!!
ściągaj w takim razie.
zostało mi 1,5 gb na dysku miejsca ;)
Prześlij komentarz