wtorek, 27 marca 2007

Koniec miesiaca

Od pierwszego zmieniam mieszkanie. Bede mieszkal w "hotelu Holloway". Polakownia. 16 osob. Tylko na dwa tygodnie. W pokoju z Mnintajem. Plusem jest konsola Ps2 i pro evo 6. Pozniej znajde cos innego. Wczoraj pracowalem w fabryce pojemnikow medycznych. Dwunastogodzinny shift. Nudy. Nudy. Za 4h wstaje na kolejny 12 godzinny. Pewnie dobije w tym tygodniu do prawie 70h pracy. Tak tylko do konca kwietnia. Pozniej cos jakby gwiazdka. Nawet lepiej.

2 komentarze:

Call me Sally pisze...

taka gwiazdka bez mikołaja. a ty się tam podlecz, bo nie dożyjesz prezentu!!!!

marta chyła pisze...

ostry dyżur