piątek, 13 czerwca 2008

Może i Polska odpadnie, ale ale te niezapomniane chwile po tych spotkaniach.Bezcenne. Remis nastroił nas do ciekawego nocnego rajdu. Było psychodeliczne. W chuj ludzi. Dziwne sprawy.Euro zaczęło się z grubej rury i wciąż jest ciekawie. Były tłuste bity i new romantic. Później 100 uciekła raz,następna już nie uciekła.A rano magazyn.
Ten klip może i oklepany, ale jest coś na rzeczy.

Brak komentarzy: