czwartek, 12 czerwca 2008
Wszystkie magazyny są takie same. Ten sam zapach. palety, kartony i pot. Są robocze ciuchy i kantyna. W ogóle w UK czy w Polsce wszystko jest identyczne, tylko inaczej się nazywa. W każdym magazynie latają ptaki. Są ciężarówki i tiry. Paleciaki i taśma do okręcania palet. Są menadżerowie i laski w biurze. Laski są obślizgłe i wstrętne. Śmierdzą spermą i chujowymi perfumami. Bałem się zawsze ich. W magazynach porusza się wąskimi uliczkami. Tylko po to, żeby doczekać przerwy. Następnie dożyć końca zmiany. W magzaynach powoli się zdycha. Zdycha z braku perspektyw i powietrza. W magazynach robi sie to najlepiej. Nie na blokowisku czy w swoim pokoju. Tam się po prostu umiera. W magazynach zdychasz przez osiem godzin.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
czemu Ty zawsze taką plebejską robotę wybierzesz?
;p
Prześlij komentarz